Przewoźnicy kursujący pomiędzy Zakopanem i Krakowem nie chcą się zatrzymywać na Zaborni.
Problem wynikł na początku sierpnia. Dwaj najwięksi przewoźnicy ogłosili, że ich autobusy będą omijać Rabkę, nie zajeżdżając na przystanek na Zaborni. Rabczańskie władze są decyzją przewoźników zbulwersowane. – Skierowałem pismo do Pana Marszałka Wojciecha Kozłowskiego z prośbą o interwencję, gdyż rozkłady przejazdów pomiędzy powiatami podlegają Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Małopolskiego, który musi je zaakceptować – podkreśla Leszek Świder, burmistrz Rabki. – W piśmie zauważyłem również, że mimo ustalonego rozkładu przewoźnicy często przejeżdżają przez Rabkę gdy zablokowana jest „zakopianka” i wtedy nie przeszkadza im to, że poruszają się niezgodnie z ustalonym rozkładem jazdy.
Rabczański burmistrz zwrócił się o pomoc do…..”
=================================================================